CENTRUM
Kasztanowiec stanowi nie lada atrakcję dla naszych gości, szczególnie tych młodszych. Oprócz cienia w upalne dni i pięknych kwitnących kwiatostanów w maju, największe zainteresowanie budzą niezmiennie jego owoce – kolczaste, zielone torebki obecnie o średnicy 3- 3,5 cm, ale urosną do około 6 cm kiedy będą dojrzałe. Już teraz obserwujemy, że goszczące u nas dzieci próbują je zbierać, niestety szybko rozczarowują się, ponieważ z owoców nie da się teraz wydostać kasztanów, gdyż są jeszcze zrośnięte z otaczającą je torebką. Na w pełni dojrzałe kasztany musimy poczekać do jesieni.
POLANA
Hotel dla dzikich owadów zapylających stojący na skraju naszej łąki, odwiedził zaskroniec. Nie jest to ten sam osobnik, którego poznaliśmy wcześniej na polanie przed Centrum, jest wyraźnie mniejszy od niego. Postanowił urządzić sobie tutaj posiłek i zapolować na mieszkańców hotelu. Owady zapylające pełnią bardzo ważną funkcję w ekosystemach, dzięki ich pracy kwiaty przekształcają się w owoce. Wiele z nich objętych jest ochroną prawną, podobnie jak zaskrońce. Przyroda rządzi się jednak swoimi prawami i prawa stanowione przez człowieka niewiele ją obchodzą. Żeby żyć, zaskroniec musi jeść i tak przedstawiciel jednego gatunku chronionego przez człowieka, poluje na inne gatunki chronione. Nie możemy mieć mu tego za złe. Dzięki temu uczmy się szacunku dla praw natury i obserwujmy niezwykłe wydarzenia zachodzące w świecie przyrody, które utrzymane są w delikatnej równowadze.
GRĄD
Piękno przyrody w otoczeniu naszego Centrum chętnie podziwia wielu naszych gości. Niewielu jednak z nich dostrzega niepokojące zjawiska zachodzące tuż obok nas . Wśród spokoju zieleni, toczą się skryte dramatyczne konflikty między roślinami, które toczą między sobą cichą wojnę. W grądzie i przy alei trzech stawów obce naszej florze gatunki powoli zagarniają coraz większy obszar i miejscami przejmują dominację. Niecierpek drobnokwiatowy to gatunek, który występował pierwotnie w północno-wschodniej i centralnej Azji oraz wschodniej Europie. W XIX wieku wydostał się z ogrodów botanicznych i zdziczały zadomowił się w prawie całej Europie, również w całej Polsce. Szczególnie widoczny jest w naszym grądzie, gdzie najmłodsi uczestnicy naszych zajęć często bawią się jego owocami – podłużnymi torebkami pękającymi na 5 odwijających się niczym sprężynki klap. W dojrzałym owocu ciśnienie osmotyczne wynosi nawet do 25 atmosfer (dla przykładu – w oponie samochodowej wynosi ok. 3 atmosfery). Silnie naprężone tkanki owocu w końcu pękają, zwykle przy dotknięciu, a nasiona wyrzucane są na znaczną odległość, co bardzo bawi szczególnie naszych młodszych gości. Niestety niecierpki wypierają nasze rodzime gatunki, zajmując ich miejsce, co z punktu widzenia ochrony przyrody jest zjawiskiem niepokojącym i niekorzystnym. Pamiętajmy, by wybierając rośliny, które chcemy sadzić w naszych ogrodach, zawsze w pierwszej kolejności wybierać gatunki rodzime, a obce wprowadzać tylko w ostateczności.
ALEJA TRZECH STAWÓW
Zajęcia w naszym Centrum odbywają się niezależnie od pogody. W czasie ich trwania, nawet jeżeli złapie nas deszcz, zawsze można zobaczyć coś ciekawego. Właśnie w taki deszczowy dzień, spotkaliśmy największego z polskich ślimaków – winniczka Helix pomatia, który jest dobrze znany wielu osobom, gdyż jest w Polsce dość pospolity niemal na całym niżu oraz pogórzu. W górach jest rzadszy. Zamieszkuje on tereny wilgotne: lasy, parki, ogrody. Ponieważ winniczki odżywiają się świeżymi liśćmi, z tego powodu uważane są za szkodniki przez właścicieli ogródków i działek. Mało kto jednak wie, że w wyniku nadmiernych zbiorów i eksportu z Polski do Francji, gdzie uznawany jest za przysmak, w niektórych rejonach Polski, stał się gatunkiem rzadkim. Na terenie Polski winniczek objęty jest częściową ochroną gatunkową.
Data publikacji: 29.07.2020
